Święta Bożego Narodzenia to wyjątkowy czas w naszym kalendarzu. To właśnie wtedy spotykamy się z rodziną przy świątecznym stole, biesiadujemy i oddajemy się wspólnej zabawie. Nie sposób oprzeć się słodkościom przygotowanym specjalnie na Boże Narodzenie, ale co zrobić, jeśli jesteśmy na diecie?
Dieta a święta
Powiedzmy sobie szczerze, że bycie na diecie w święta to szalenie trudne wyzwanie. Nie ma drogi na skróty, nasz organizm nie wie, że w tym czasie ma przestać reagować na nadmierne ilości dostarczanych kalorii, a tym samym nie mobilizuje się kilkadziesiąt razy bardziej do ich spalenia. Co więcej, w tym okresie nie jesteśmy skorzy ani do ćwiczeń, ani długodystansowych spacerów. Jak więc dokonać cudu nad świątecznym talerzem?Przygotowując samodzielnie świąteczne menu będzie nam o wiele prościej wykluczyć nadmierne ilości tłuszczu. Zamiast odsmażać pierogi możemy je upiec w piekarniku, zabielaną zupę grzybową możemy pozbawić śmietanki lub wybrać lżejszy barszcz. Ryby zamiast smażyć na głębokim tłuszczu z powodzeniem przygotujemy na patelni grillowej lub w piekarniku.
Słodkości bez szkody na wadze
Największym problemem nie są tradycyjne potrawy świąteczne, ale słodkości. Cudownie pachnące pierniki, sernik babci i makowiec mamy wprost czekają, by po nie sięgnąć. Czy w tym przypadku musimy powiedzieć „stop” ?Skuteczna dieta a święta bez wyrzeczeń mogą iść w parze także w kwestii rozpusty pełnej słodyczy. Oczywiście tutaj musi wygrać nasz rozsądek i umiar. Jeśli te będą jedną i jedyną przekąską w małej ilości w ciągu dnia — nie wieczorem — nie powinno nam przybyć centymetrów w pasie. Dla pewności dobrze jest wybrać się na spacer — nawet jeśli za oknem panuje arktyczna zima. Dobrymi przekąskami i na dodatek całkowicie bezpiecznymi będą oczywiście owoce i orzechy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz